Trasa koncertowa 2007

petycję można zrobić i wysłać właśnie do organizatora. wiem że fani różnych zespołów tak robili i skutki, mniej czy większe były. kwestia tego, żeby ktokolwiek wiedział że w poslce są fani. chociaż to łatwiej potencjalnemu sponsorowi zauważyć przez sprzedaż płyt.

zresztą nas jest mało - trzeba to sobie przyznać. lista ok. 100 osób to za mało żeby robić koncert. misie pysie, wiadomo, że nikt tu go w polsce nie zna, a ci co znają, to niekoniecznie pojadą. a pakowanie na siłę krewnych i znajomych królika, żeby się wpisali to też beznadzieja.

zresztą sobie wyoraźce koncert na którym jest ot, 20 osób. no bez przesad...

byłoby super. :)
ale raczej hm.. mało prawdopodobne.

20 osób? Nie żartuj. Jestem przekonany, że na koncert Patricka w Polsce o ile nie zabrakłoby miejsc, to na pewno wszystkie byłyby zajęte (w takim zwykłym klubie/pubie). Środowisko Wolfowe w Polsce wydaje mi się (choć ogromne nie jest) bardzo oddane i nieco 'maniakalne' ;). Poza tym wcale nie ma nas aż tak mało, jak mogłoby się wydawać. Ostatnio często spotyka mnie to zaskoczenie, że ludzie jednak Wolfa znają. Może mam to szczęście po prostu, że trafiłem do odpowiedniego środowiska i na odpowiednich ludzi ;). Ale Wolf jest coraz bardziej rozpoznawalny i ma sporą siłę przebicia. Choć odsetek ludzi, którzy go poznają może nie jest wielki, to wydaje mi się, że już odsetek ludzi, którzy po poznaniu przy nim zostają - jest spory. I w tym siła.

Ba. Mnie ostatnio aż zaczęło nieco - nie wiem - irytować (?) to że Wolf przestaje być 'elitarny' :)

możliwe, że masz rację. możliwe, że się myliłam (i tu cały mój światopodgląd zamienił się w gruzy...)

możliwe też, że to ja się pomyliłem :)

Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

jak nie bedzie wiadomo, że jest zapotrzebowanie, to raczej żaden lokal/sponsor dupy nie ruszy.

ale wiecie co, cos w tym jest, w zasadzie komu nie "pokaze" patricka, to jakos mu sie podoba i, ze tak to ujme, zakochuje sie w jego muzyce, tylko no, ja tez nie pokazuje byle komu, tylko tym osobom, ktore wiem, ze uwielbiaja muzyke, sa otwarte i no, choc troche wrazliwe na takie rzeczy.

i zgadzam sie w nastepnej kwestii, ale to bylo nawet poruszane w oddzielnym temacie, ze fakt, ze patrick staje sie zbyt, hm nazwijmy to dostepny, nie jest powodem jakiejs wielkiej radosci z mojej strony:)

aaaa... czemu go supportuje no bra?
matkoo

a to co to takie straszne? ja tam nie znam, wiem tylko, ze (jak wskazuje nazwa) sa (a w zasadzie jest bo widzialam tylko jedna pania) bez stanikow i ma takie dluuuugie wlosy

a daj spokój, jestem do niej trwale uprzedzona.
Poprostu mnie odrzuca od niej. tylko tyle.
tak jak ostatnio od Strokes'ów

oj, chyba nie znam :|

ale to one maja muzyke beznadziejna, czy po prostu sam widok dziala ci na uzebienie?

oł jea.

xDDDDDDDDDDDDD