The Magic Position

wiecie jak mi ciężko?! ciężko mi ze świadomością,że już ją przesłuchaliście, a ja się męczę przed tym, aby jej nie ściągnąć.. :P lecz obiecalam sobie, ojej..

moje szanse na wyjazd na open'era gwałtownie spadają..

o, czyli nie tylko ja jeszcze nie słyszałam:)

jestem tfarda.
fajniej się słucha płyty, jak można pomacać opakowanie;)

wychodzę z tego samego założenia.. poczekam(y). ;)

no tak, fajniej, z tym ze ja i tak predko bym nie pomacała tego opakowania.

ściągnęłam. nie słucham. nie nie nie. czekam do lutego (ale zpłytą na dysku. założę się, że jeszcze dziś otworzę ten magiczny folderek.)

na chwilę obecną Augustine. Ta piosenka zmiata mnie z powierzchni Ziemi :p I o miłości jest. No wspaniała po prostu...

Lipa. Ja posłuchałam.. najpierw żałowałam, potem mi przeszło.
Ale obiecałam sobie że ją kupię kiedy się pojawi.

aaa brat powiedział, że mi kuuupiiii może. może. ale zaqwsze lepiej, jakby powiedział, że nie kupi, prawda? no i jeszcze czy wyśle czy przywiezie o matko matko matko!

ja itak jakoś zdobędę oryginał...:P
jeszcze nie wiem jak, ale...będę miec tą płytę.

Dotknącz okładki.. spać z nia pod poduszką..
chwila.. co ja gadam ?!
:PP

zbudować ołtarzyk, palić świeczki pachnac i codziennie świeże kwiaty!

i ubóstwiać w dzień i w nocy i dostawacorgazmów przy każdym słowie.

eee... ;D no dobra
Bo to już brzmi jak stado napaleńców i ktoś się jeszcze wystraszy... xD
A niech tam...
przytulać ją na dobranoc ;P
Ah.

hahaha żeby tylko przytulać xD

ale przyznajcie, samo The Magic Position jest boskie xD cudowne o ósmej rano przed sprawdzianem z matematyki, w dniu, gdy przepada fizyka haha xD

dostanę płytę na urodziny. dopiero w sierpniu.

moi faworyci to jak narazie Overture, Augustine i The Magic Position. a najbardziej kocham Magpie.