Języki

możesz pogadac o laskach, jak chcesz, oczywiscie pod względem językowym. :P Mi się np. podoba bardzo wygląd francuski Audrey Tautou. :P (znanej z filmu "Amelia").
a co do języka to intryguje mnie sposób w jaki mówi Lucjusz Malfoy w HP. :P

Dokładnie :)
Mnie tez to zawsze ruszło :P

Hyh ja nie tknę francuskiego dla zasady. Chyba, że poznam Francuza, który chce się uczyć polskiego (a to raczej mało prawdopodobne).

Chciałabym za to mówić po niemiecku. Na razie jestem spaczona szwedzkim. Nie wiem jak to sie dzieje, ale jak próbuję mówić po niemiecku to włącza mi się okropny szwedzki akcent. Wierzę jednak, że prędzej czy później opanuję sztukę mówienia po niemiecku:P

ja Ci dam okropny...

khem. ja za to uczyłam się francuskiego w podstawówce i go wręcz nienawidzę (chociaż wszyscy mi mówią, że do mnie pasuję, przez moje dziwaczne 'eR' ==).
w gimnazjum zaczęłam się uczyć niemieckiego i też na początku nie przepadałam, ale w drugiej klasie dostałam taki impuls, ze teraz kooocham na równi z angielskim :D
w liceum planuje się jeszcze uczyć hiszpańskiego, a za jakieś 20 lat może rosyjskiego, japońskiego, czeskiego.. xDD

ja strasznie lubię czeski akcent x)
i jest taki podobny do polskiego, filmy bez napisów można oglądać :D

szczególnie, że niektóre wyrazy znaczą całkiem co innego po polsku i po czesku xDD
kiedyś był nawet taki słowniczek 'na opak' gdzieś w internecie :P
uwielbiam słowo 'zastawka' po czesku. czyli przystanek :)

miałam kiedyś bloga na czeskim potralu :)
super ;)

Czeski jest swietny:P Ale i tak nic w nastrojowosci nie pobije niemieckiego:P Ostatnio w tv lecial koszmarny film o gladiatorach po niem.:P Hehe, ich liebe dich itd. Co do innych...po 'Miescie Boga' kocham portugalski! Ale i tak hiszpanski jest number one.

chyba widziałam fragment tego filmu o gladiatorach, ale jak usłyszałam, że szprechają po niemiecku, to przełączyłam :P
za to wczoraj byłam na Obsługiwałem Angielskiego Króla i napisów prawie w ogóle czytać nie musialam. śmieszny ten czeski :)

miałam iść na ten czeski film. tytuł mnie zaintrygował :) może jeszcze się wybiorę :P
ja ogólnie za bardzo za niemieckimi filmami nie przepadam OO.

ja lubię tylko kilka: edukatorów, goodbye lenin i biegnij lola biegnij... pachnidło też było niezłe.

Jak wyzej:0 Nie maja zlego kina, ale niech nie kalaja histroii niemieckim, zaraz wlacza muzyke do Good bye Lenin smaka mi narobilas:P

A ja właśnie ostatnio coraz bardziej zacząłem lubić niemiecki :) Uczę się nawet różnych sentencji po niemiecku, kiepsko je rozumiem, ale robią wrażenie ;) Generalnie niemiecki jest zabawny i mam dużo radochy z obcowania z nim. Za dużo nie umiem, ale tym śmieszniej.

dojcza polubiłam dopiero w gimnazjum, przez sześć lat jakoś nie przypadł mi do gustu. a sentecje rzeczywiście mają fajne.

morgen, morgen, nur nich heute
sagen alle faule Leute.
ten cytat doprawdy wyraża moje wewnętrzne ja! ^^'

dla materialistów: Zeit ist Geld.

albo abstrakcyjnie:
einmal ist keinmal, aber zweimal ist zu viel.

;pp