Książki.

a ja wyczytałam, ze dla klas 4-6 będzie Stara Baśń :) Nie wiem, kogo mi bardziej szkoda. Czy uczniów, którzy będa się głowić, o co tam chodiz, czy nauczycieli, którzy będą próbowali to wytłumaczyć. :D

Stara Basń? Nie no, powinien sie ta sprawą zajac Rzecznik praw dziecka, bo to juz podpada pod znecanie sie nad małoletnimi xD.
Pamietam jak mniej wiecej w wieku 11 lat probowalam to przeczytac, ale juz po chyba 30 stronach mialam serdecznie dosc. Do dzis zreszta nie skonczylam tej ksiazki - jedna z najnudniejszych powiesci, z jakimi sie zetknelam.

najnudniejszy to jest Sienkiewicz, moim zdaniem...
i Syzyfowe Prace.

ja mam w tym roku Syzyfowe prace. kiedyś to czytałam ale przerwałam...
Mi Krzyżacy się podobali, ale owszem momentami musiałam jedną stronę czytać kilka razy.

ja omawiam dziady czesc III ;/

a czytam obecnie baaardzo fajna ksiazke ktora polecam goraco:
"sprawiedliwosc owiec" autor: leonie swann

o tak syzyfowe prace.
nie mogę z tej książki. może i jest jakaś tam super. ale dla mnie jest zwyczajnie nudna.
i spotkanie nad morzem. i puc, bursztyn i goście.
fe.

jedyna lektura której nie przeczytałam i której nie lubię to Awantura o Basię...
(i jeszcze Zemsta. też nie przepadam)

nie no.. ja w tym roku nie przeczytam tylko "potopu" i "quo vadis" ;)

"syzyfowe prace" chyba miesiąc męczyłam.. == okropne..
a i tak moje ulubione lektury to "o psie który jeździł koleją" i "świętoszek" :D

a ja lubię zemstę. :D
a ulubiona lektura? hmm... Dzieci z Bullerbyn, uwielbiałam ta książkę kiedyś. :D

nie beszcześciłabym jej słowem "lektura" :D

Ops! wybacz. Książka ;)

Dzieci z Bullerbyn to jedna z najbardziej kultowych powiesci mojego dziecinstwa, nawet nie wiem ile razy ja czytalam :).
U mnie w szkole ona nie byla lekturą...

Ale czytalam jako lekturę O psie, który jezdzil koleją i byla to chyba pierwsza ksiazka, przy ktorej plakalam :).

A lektura, którą czytało mi sie najgorzej? Zdecydowanie Sloneczniki Haliny Snopkiewicz, idiotyczne.